Ganbanyoku, czyli sauna inna niż wszystkie

Sauna sucha, parowa czy mokra? A może skalna? Ta ostatnia, ciesząca się dużą popularnością w Japonii, pojawia się coraz częściej w ofertach salonów spa&wellness na całym świecie. Jaka jest tajemnica wulkanicznych płyt, z których wykonane są łóżka Ganbanyoku, i czy warto skorzystać z takiego zabiegu?

studio_sante5Japoński sekret długowieczności

Sekret Ganbanyoku tkwi w unikalnych właściwościach płyt skalnych wytwarzanych są z czarnej kamionki wulkanicznej (Black Silica). Oryginalne płyty wykonane w tej technologii produkowane są jedynie w kilku kamieniołomach na japońskiej wyspie Hokkaido. Kilkaset lat temu wojska samurajskie jako pierwsze odkryły niesamowite właściwości kamieni wulkanicznych. Dziś większość Japończyków przynajmniej raz w tygodniu korzysta ze „skalnej kąpieli”. Specjalnie zaprojektowane łóżka emitują naturalne promienie podczerwone i nagrzewają się do komfortowej temperatury 42-44 stopni. Ciepło rozchodzi się po całym ciele i dociera do tkanek organizmu znacznie głębiej niż podczas tradycyjnych zabiegów saunowych. Sauny Ganbanyoku stały się ostatnio bardzo popularne również w innych rejonach świata, a niedawno pojawiły się w Polsce.

Smukła sylwetka i lepszy metabolizm

W trakcie zabiegu Ganbanyoku podgrzewanie ciała następuje od dołu i jest to zupełnie innego rodzaju doświadczenie niż to, do którego można przyzwyczaić się można w trakcie tradycyjnych zabiegów saunowych. Seanse przyspieszają metabolizm, mają działanie odchudzające – bardzo dobrze przyczyniają się do redukcji cellulitu. Podczas jednego godzinnego zabiegu organizm spala od 800 do 1 500 kalorii.

Sprawdzony sposób na długowieczność

Ganbanyoku posiada wyjątkowe właściwości regenerujące – doskonale wpływa na gojenie ran, blizn i podrażnień skóry. Promieniowanie podczerwone stymuluje produkcję leukocytów, które są odpowiedzialne m.in. za eliminację komórek rakowych, a także eliminuje z organizmu wirusy, bakterie, grzyby i pasożyty. Dzięki zwiększonej ekspozycji jonów ujemnych, sauna skalna działa również jako naturalny antydepresant. Ganbanyoku łagodzi napięcia mięśniowe oraz wpływa na wrażliwość bólową zakorzeń nerwowych, a więc jest wskazana dla osób aktywnie uprawiających sport.

Naturalny balsam dla Twojej skóry

Podczas seansu ciało wydziela inny rodzaj potu, zwany w Japonii „potem perłowym” – bez specyficznego zapachu, który posiada silne właściwości bakteriobójcze. Tworzy tzw. płaszcz hydro-lipidowy i działa jak naturalny balsam odżywczy – nadaje skórze miękkość i elastyczność.
W porównaniu z saunami fińską i rzymską, Ganbanyoku jest 6-7 razy bardziej efektywne w usuwaniu z organizmu szkodliwych związków i metali ciężkich.

 Polecane przez ekspertów

Sauny Ganbanyoku zdążyły już zyskać uznanie wśród specjalistów z branży spa&wellness. – Skalne kąpiele to niepowtarzalne i uzdrawiające doświadczenie, które stanowi zmysłową przyjemność dla ciała, relaks dla umysłu i odnowę dla ducha – mówi Anna Sierpowska, menager Studia Sante. Seanse zalecane są szczególnie w okresie wiosennym. Ganbanyoku doskonale oczyszcza ciało z toksyn i dostarcza niezbędnej energii witalnej. „Skalna kąpiel” umieszczane są przez ekspertów wśród 5 najciekawszych zabiegów holistycznych na świecie.

Zabiegi Ganbanyoku oferowane są obecnie przez warszawskie Studio Sante. Znajduje się tam jedyne w Europie podwójne łóżko saunowe. Z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet, przez cały weekend 7-8 marca można wspólnie z bliską osobą skorzystać z promocyjnej oferty Studia Sante.

Więcej informacji na stronie internetowej oraz w dokumencie: ip_ganbanyoku_czyli_sauna_inna_niz_wszystkie.