Cukier cukrowi nierówny

Fruktoza w postaci syropów: fruktozowego, fruktozowo-glukozowego, glukozowo-fruktozowego, jest dodawana do większości produktów spożywczych: ciastek, cukierków, napojów, a nawet do wędlin i pieczywa. Doprowadziło to do sytuacji, że jest spożywana w nadmiarze. Naukowcy alarmują, że nadwyżka fruktozy w nieprawidłowo zbilansowanej diecie może powodować otyłość, stłuszczenie wątroby, nadciśnienie. Wpływa na podwyższenie cholesterolu i zwiększa ryzyko chorób serca. Firma Sante świadomie rezygnuje z syropów zawierających fruktozę, zastępując je droższym i bardziej wartościowym syropem glukozowym ze względu na liczne dobroczynne właściwości glukozy. 

Glukoza i fruktoza – wygląda tak samo, działa inaczej!

Glukoza i fruktoza to tzw. cukry proste. Glukoza jest nazywana cukrem gronowym, ponieważ najobficiej występuje w soku z winogron. Zawartość glukozy w owocach i warzywach jest najwyższa, gdy są w pełni dojrzałe, maleje natomiast w czasie ich długiego przechowywania. Glukoza stanowi składnik sacharozy, czyli zwykłego cukru, którym słodzimy napoje. Fruktoza jest nazywana cukrem owocowym, ponieważ naturalnie występuje w owocach (a także: w miodzie i nektarze). Czysta glukoza i fruktoza wizualnie wyglądają podobnie, różnią się natomiast budową chemiczną. Fruktoza jest słodsza niż glukoza, jednak dla człowieka różnice między tymi cukrami mają znacznie poważniejsze konsekwencje. Glukoza jest natychmiast przekształcana w energię i zaspokaja poczucie głodu, natomiast fruktoza jest magazynowana w postaci tkanki tłuszczowej i zwiększa apetyt na słodycze. Jak to możliwe?

Fruktoza – większe łaknienie

Naukowcy z Uniwersytetu Południowej Kalifornii udowodnili, że mózg odmiennie reaguje na glukozę i fruktozę. Rewolucyjne badania przeprowadzone pod kierunkiem dr Kathleen Page z Wydziału Psychologii wykazały, że wypicie napoju z fruktozą prowadzi do nagłego uaktywnienia jądra półleżącego, wywołującego zwiększone pragnienie zjedzenia czegokolwiek. Po spożyciu napoju z glukozą przebiegało to znacznie łagodniej. Uczestnicy eksperymentu raportowali, że po spożyciu produktu z fruktozą czuli się bardziej głodni niż po spożyciu produktu z glukozą. Badacze ustalili również, że wzrost stężenia fruktozy we krwi nie hamuje aktywności podwzgórza, odpowiedzialnego za odczuwanie głodu i poczucie sytości. Fruktoza zwiększa natomiast uczucie łaknienia. Po jej spożyciu pojawia się reakcja prowadząca do objadania się, bo mózg wciąż domaga się większej ilości słodkiego. Po spożyciu fruktozy spada stężenie leptyny – hormonu zmniejszającego apetyt i dającego informację o sytości; wzrasta natomiast poziom greliny – hormonu informującego o odczuwaniu głodu. Niski poziom leptyny i wysoki greliny skutkują niepohamowanym apetytem. Wzrost stężenia glukozy we krwi zmniejsza aktywność części podwzgórza odpowiedzialnej za odczuwanie głodu, dzięki czemu nie chce się nam jeść. Zarówno neurologiczne, jak i behawioralne reakcje potwierdzają, że fruktoza silniej niż glukoza pobudza apetyt. Według dr Mirosława Masteja, glukoza nasyca na ok. 2-3 godziny, zaś fruktoza – wcale!

Glukoza – źródło energii dla mózgu

Glukoza to najważniejsze źródło energii dla mózgu i neuronów. To od niej w znacznym stopniu zależy sprawne funkcjonowanie układu nerwowego. Podczas metabolizowania glukozy w wątrobie powstaje wysokoenergetyczny związek ATP. Wzrost jego stężenia jest tożsamy z informacją o nagromadzeniu energii. Ta energia jest dostępna natychmiast. Glukoza może być zmagazynowana w wątrobie i mięśniach w postaci glikogenu – to związek chemiczny, z którego błyskawicznie organizm może ją odzyskać, by wykorzystać jako „paliwo” dla mózgu i źródło energii dla mięśni.

Fruktoza – przyczyna otyłości

Inaczej rzecz ma się z fruktozą, która nie może być w wątrobie zamieniona na glikogen. Wątroba wychwytuje fruktozę i jej nadmiar przekształca w trójglicerydy, które są magazynowane w postaci tkanki tłuszczowej. Organizm jak najszybciej stara się przerobić fruktozę w kwasy tłuszczowe, by chronić się przed procesem glikacji białek (uszkadzającym funkcje białek). Ponadto fruktoza wchłania się z przewodu pokarmowego wolniej niż glukoza i aby mogła być wykorzystana do produkcji ATP, musi zostać przekształcona w glukozę. Jest nieprzydatna podczas wysiłku fizycznego, w przeciwieństwie do glukozy, która dostarcza energii natychmiast. Ze 120 kcal glukozy tylko 0,5 kcal zostaje zamieniona w tłuszcz. Natomiast z każdych 120 kcal fruktozy aż 40 kcal (to aż 80 razy więcej!) zostanie przekształcone w tkankę tłuszczową!

Stłuszczenie wątroby i wyższy cholesterol

Nadmierne spożycie fruktozy prowadzi do wzrostu stężenia lipidów VLDL (Very Low Density Lipoprotein, czyli lipoprotein o bardzo małej gęstości), których rolą jest transport tłuszczu z wątroby do tkanki tłuszczowej. Stymuluje produkcję wolnych kwasów tłuszczowych i trójglicerydów, które odkładają się w wątrobie. W efekcie może to doprowadzić do stłuszczenia wątroby i otyłości brzusznej. Naukowcy z Wake Forest Baptist Medical Center przeprowadzili eksperyment, który wykazał, że u małp będących na diecie bogatej we fruktozę częściej dochodziło do uszkodzeń wątroby. Wyniki opublikowali na łamach „American Journal of Clinical Nutrition”. Powstające podczas wątrobowego metabolizmu fruktozy wolne kwasy tłuszczowe wywołują insulinooporność. Nadmiar fruktozy w diecie skutkuje także podwyższeniem stężenia trójglicerydów we krwi i powstawaniem blaszek miażdżycowych. W eksperymencie przeprowadzonym przez badaczy z Uniwersytetu Kalifornijskiego wykazano, że stężenie cholesterolu i trójglicerydów we krwi wzrosło u osób, które przez dwa tygodnie spożywały syrop kukurydziany o wysokiej zawartości fruktozy. Inne badania, przytaczane przez dr. Roberta H. Lustiga, profesora pediatrii, zajmującego się leczeniem otyłości, wykazały, że u studentów przez 6 dni karmionych produktami bogatymi we fruktozę dwukrotnie zwiększył się poziom trójglicerydów i aż pięciokrotnie wzrósł poziom tłuszczu. Jeszcze inne badania wykazały, że nadmiar fruktozy przyczynia się do rozwoju nadciśnienia tętniczego.

Błonnik – brakujące ogniwo

Przywoływane wyżej badania tylko pozornie stoją w sprzeczności z zaleceniami dietetyków, by jeść jak najwięcej warzyw i owoców, zawierających przecież fruktozę. Znane są również pozytywne efekty oczyszczających organizm diet owocowych. Jak to zatem możliwe? Owoce możemy jeść bez obaw! Natura jest mądra i wprowadziła swoiste zabezpieczenie, chroniące nas przed zgubnymi skutkami spożywania fruktozy. Tym zabezpieczeniem jest błonnik, naturalnie występujący w warzywach i owocach. Spożywając warzywa i owoce, tak naprawdę wprowadzamy do organizmu niewielką ilość fruktozy, natomiast całkiem sporo błonnika. Błonnik zmniejsza wchłanianie węglowodanów i niektórych wolnych kwasów tłuszczowych z przewodu pokarmowego, przez co obniża stężenie insuliny we krwi. Dzięki niemu szybciej i dłużej czujemy się najedzeni, w konsekwencji jemy mniej i rzadziej. Proporcja pomiędzy fruktozą, a błonnikiem nie zostaje zachwiana, tak jak ma to miejsce w przypadku częstego spożywania produktów wysokoprzetworzonych. Postęp technologiczny umożliwiający „ulepszanie” żywności i obniżanie kosztów jej produkcji ma swoje ciemne oblicze. Receptą na zdrowie i dobre samopoczucie może być jednak odpowiednio zbilansowana dieta oparta o produkty naturalnie bogate w wartościowe substancje odżywcze. Dzięki temu możliwe jest zaspokojenie indywidualnych potrzeb żywieniowych każdego organizmu, z uwzględnieniem jego stanu zdrowia. Odpowiedni dobór produktów spożywczych ma na celu wsparcie prawidłowego funkcjonowania organizmu, bez ryzyka wystąpienia niedoborów czy nadmiarów poszczególnych składników pokarmowych.

Syrop glukozowy w produktach Sante

Niektóre produkty firmy Sante zawierają syrop glukozowy i wówczas na etykiecie widnieje nazwa „syrop glukozowy” nie po to, by ukryć przed konsumentem informację, że to cukier, lecz aby przedstawić rzetelną informację o faktycznym składzie produktu, zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) NR 1169/2011 w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat żywności (…). W skład większości syropów glukozowych zwykle wchodzi ok. 3-5% fruktozy, jednak firma Sante stosuje taki syrop glukozowy, który w ogóle nie zawiera fruktozy. Jest to dużo korzystniejszy dla ludzi środek słodzący niż cukier (ok. 50% fruktozy/50% glukozy) czy nawet syrop glukozowo-fruktozowy, który kiedyś stosowała nasza firma (ok. 70% glukozy i 22% fruktozy). Firma Sante celowo rezygnuje z syropów zawierających fruktozę, zastępując je droższym i bardziej wartościowym syropem glukozowym ze względu na omówione wyżej niekorzystne właściwości fruktozy i mając na względzie dobroczynne właściwości glukozy.

Cukier czy cukry?

Na etykiecie produktu spożywczego znajduje się tabela wartości odżywczych, a w niej zazwyczaj zapis „węglowodany, w tym: cukry”. Określenie „cukry” obejmuje cukry proste (jednocukry) pochodzące z owoców i zbóż (np. glukoza) oraz dwucukry (np. cukier zwykły czy cukier trzcinowy; ich nazwa chemiczna to sacharoza). Konsumenci, a nawet dziennikarze piszący o odżywianiu, często mylą jednak te pojęcia. Stosowanie słowa „cukier” na oznaczenie „cukrów” zawartych w produktach to nieścisłość merytoryczna, ponieważ te pojęcia nie są tożsame. W produkcie – w obrębie „cukrów” – może natomiast występować „cukier” (sacharoza).

Co zamiast zwykłego cukru?

Osoby, które nie mają problemów z gospodarką węglowodanową, a chcą jeść zdrowo, mogą sięgnąć po miód  naturalny, który jest skarbnicą substancji odżywczych: białka, witamin: A, B1, B2, B6, B12, C i kwasu foliowego, oraz wielu enzymów. Świetnym rozwiązaniem jest także ksylitol (chemicznie: alkohol cukrowy) – naturalna substancja słodząca pochodząca z kory brzozy. W naturze występuje w owocach i warzywach (np. w śliwkach, truskawkach, malinach, kalafiorze). Wygląda jak zwykły cukier, lecz ma o 40% mniej kalorii. Jest polecany osobom chorującym na cukrzycę, gdyż jest metabolizowany bez udziału insuliny. Jako prebiotyk wspomaga korzystną mikroflorę jelitową. Nie ulega fermentacji w jamie ustnej, przeciwdziała próchnicy, powstawaniu płytki nazębnej i poprawia stan szkliwa (jest składnikiem droższych past do zębów).

Cukier w zdrowej diecie

Cukrów nie powinniśmy spożywać w nadmiarze, nie możemy jednak całkowicie z nich zrezygnować, bo nasz organizm ich potrzebuje. Receptą na zdrowie i dobre samopoczucie może być jednak odpowiednio zbilansowana dieta oparta o produkty naturalnie bogate w wartościowe substancje odżywcze. Dzięki temu możliwe jest zaspokojenie indywidualnych potrzeb żywieniowych każdego organizmu, z uwzględnieniem jego stanu zdrowia. Odpowiedni dobór produktów spożywczych ma na celu wsparcie prawidłowego funkcjonowania organizmu, bez ryzyka wystąpienia niedoborów czy nadmiarów poszczególnych składników pokarmowych.

Literatura: